sobota, 18 kwietnia 2009

znowu to zrobiłem poraz kolejny :( tak długo sie trzymałem bez tego a tu ciach i wszystko zaprzepaściłem.
zaczeło się od tego ze w szkole pedagog wzieła mnie za rozmowę ...
bla bla bla ... i po rozmowie powiedziała ze zadzwoni do rodziców ...
powiedziała o wszystkim o nkl-ach i jedynkach o nieusprawiedliwionych godzinach.
w domu było okropnie :( matka wyzywała mnie od (...) wole nie pisać .
palnołem ze mam swoje problemy w których nikt mi
nie pomorze muszę się sam z nimi poradzić... i zaczeło sie wypytywanie ... nie mogłem je przecież powiedzieć ze jestem uzależniony od chlastania się :( masakra :( ...
wieczorem nie wytrzymałem i pochlastałem się na amen ... ręka wygląda jak skóra krokodyla ...
alez ja jestem załosny ... tyle razy mówiłem ze to koniec ze tego nie zrobię wiecej ... a tu znowu to samo :(

sobota, 11 kwietnia 2009

dawno nic nie pisałem hmm od tamtego czasu nie wiele się zmieniło ...
walczę z autoagresją ostatnio 4 dni temu przegrałem po pułtoramiesięcznej przerwie ehh trudno takie zycie ciekawe co mnie jeszcze czeka hmm...
dziwnie sie ostatnio czuje dziś wypiłem za duzo poszedłem spać bo nie wytrzymały mi nerwy ... pobeczałem sie wstałem i miałem dobry humor ale pod wieczór w radio internetowym leciało DKA spuźniona walentynka ,,,, zabolało poleciały łzy teraz jest troszke lepiej po pomaga mi kumpela na gg ... to by było chyba na tyle