niedziela, 7 grudnia 2008

Avril Lavigne - When You're Gone ta piosenka ...
pamiętam tamten dzień ....
tamtą godzinę ...
tamte słowa ....
tamto miejsce ...
każdą sekundę tamtego dnia ....
i powrót do domu ... włanczam radio i leci ta nutka ...
łzy pociekły po policzkach ....
płakałem jak małe dziecko które nie wie co to światło ...
zna tylko ciemność....
przyjaciółka nie wiedząc o tym wysłała mi link
http://pl.youtube.com/watch?v=tPW70sgrHiY&feature=channel
otwieram i nagle zobaczyłem przed oczami tamten dzień (28.10.08 godzina 17:28)

patrze na klawiaturę cała mokra ....
ona przeprasza ... ja tłumaczę że nic się nie stało ...
ona czuje się winna ...
lecz nie mogła wiedzieć że ta piosenka przywołuje wspomnienia...
bolesne wspomnienia ... lecz Agata dziękuję ci za tę piosenkę ....
teraz gdy słucham ją wieczorami płaczę ...
płaczę bo nic innego mi nie pozostało ....

a ten wiersz znalazłem gdzieś w necie ...
on odzwierciedla co czuję ...

Człowiek się uczy na błędach,
Więc je musi popełniać.
Błędy często bolą,
Najchętniej bym ich unikał.

Ale nie da sie uniknąć nieuniknionego,
Człowiek sie wkońcu potknie,
Upadnie z łomotem,
Im szybciej sie podniesie, tym szybciej wyzdrowieje.

Rany dają o sobie znać z każda myślą,
Jedna krótka myśl,
A rana piecze niczym posypana solą,
Ból ...

Każda rana goi się wolno,

Doprowadzają biednego człowieka do szału,
Głowa pęka, natłok strasznych myśli,
Jak się by tu ich pozbyć ??

Bardzo ciężko jest nie myśleć,
Człowiek zagubiony, nie wie co ma zrobić
Stara się zapomnieć,
Ale wciąż sobie to przypomina.

Zapomnieć ...
Jedyne o czym w tej chwili marzę ...



Brak komentarzy: