środa, 19 listopada 2008

słabość

jestem słaby ...kurwa dlaczego jestem taki słaby i bezradny ...
ona znowu płakała przez niego ... a ja kurwa nic nie mogłem zrobić ...
kurwa jak to bardzo boli ... ta bezradność ... dlaczego jestem taki słaby???
dlaczego nic nie mogę zrobić ???
dlaczego mam związane ręce???
mówiłem nie pozwolę by ona znowu płakała ... ale kurwa nic nie mogę zrobić ...
widząc jak ona cierpi cierpię razem z nią ... to boli jak tysiąc igieł wbitych w jedno małe serce...
chciałbym pomudz ... ale kurwa jak ... gdybym tylko wiedział jak mogę pomudz zrobiłbym wszystko ... ale nie mogę zrobić nic ... to niesprawiedliwe dlaczego człowiek taki jak on bawi się ludźmi jak zabawkami i nie płaci za to żadnej kary ... dlaczego mu się zawsze udaje ... to niesprawiedliwe że dobrzy ludzie zawsze cierpią a ludzie tacy jak on zawsze są na szczycie ...
jeśli musiałbym stać się taki jak on by być na szczycie ... to wolę już zawsze być na dnie...

Brak komentarzy: