czwartek, 20 listopada 2008

właśnie wróciłem ze szkoły ... byłem w szkole ciałem lecz myślami gdzie indziej...
próbowałem sobie wszystko poukładać ... nie da się ... dlaczego???
chciałbym zapomnieć ... mógłbym wykorzystać mój sposób lecz nie chcę stracić przyjaciół ...
czuję się jakby każda dostępna mi droga była ślepą uliczką ...
dlaczego świat jest taki ... ludzie tylko sie do mnie dopierdalają ... oceniają mnie ...
lecz nie widzą co dzieje się we mnie ... nie widzą cierpienia ... mojego wołania o pomoc ...
sam nie dam sobie rady ... czuję pustkę w sobie ... czuję sie jak by nagle cząstka mnie była gdzie indziej ... jakby została wyrwana i porzucona ...
tak mi ciężko ... co mam zrobić by zapomnieć by zagoić ranę w sercu ... jak dalej żyć ...
to trudne pytania na które nikt mi nie odpowie ... na nie muszę odpowiedz znaleźć sam ...lecz nie potrafię...
kiedyś marzyłem że wszystko się ułoży jak w filmie ... lecz w moim życiu nie będzie happy endu ...
kiedyś miałem nadzieję i myślę że dalej mam ... dlaczego mi nie powiedziała prostu z mostu nie ...
dlaczego powiedziała może kiedyś ?? teraz już sam nie wiem co myśleć ...
nie wiem czy czekać ... lecz tylko to mi pozostało ...
nie pamiętam już co to znaczy szczerze się śmiać ... nie pamiętam jak wygląda radość ...
nie pamiętam jak wygląda spokojny sen ...
znam tylko smutek ... żal ... ból ... i troskę o kogoś ... i najważniejsze nienawiść do pewnej osoby ...
kiedyś za nią ręczyłem teraz nienawidzę ...
chciałbym żeby było tak jak kiedyś ... parę tygodni temu ... spokój ducha ... beztroska ... radość z każdego udanego dnia ...
lecz te dni nie powrócą ... zawszę będę żył z świadomościom że ktoś za kogo oddałbym życie , nie jest blisko mnie ... zawsze będę żył z świadomością że nie mogę się zemścić na pewnej osobie ...
ponieważ obiecałem ... już nigdy nie złamię danego słowa ...
teraz będę błądził myślami między wspomnieniami ...
zawsze w samotności ... zawsze ...

Brak komentarzy: