ona jest tak blisko a jednak tak daleko ... z każdym dniem jest coraz gorzej coraz bardziej odpływam w ciemność... coraz więcej płaczę nie wiem czy to łzy żalu bólu i smutku czy już tylko zwykła rutyna ... nie da się zapomnieć ... dlaczego?? dlaczego to ja akurat musiałem tak skończyć ?? Moja wina gdybym powiedział prędzej możliwe wszystko potoczyło by się inaczej ... może teraz byłbym blisko niej i cieszyłbym się że tak to ujmę ży

marzenia i świat rzeczywisty już nie widzę między nimi różnicy.. ale gdy pokapuje się że obraz marzeń to tylko złudzenie ... następuje chwila smutku ... chwila łez .
na zawsze
SAM
Sam
Sam
sam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz